Honda S2000 - zdjęcie ze zbiorów własnych |
Czas na kolejną porcję wiedzy o nadwoziach samochodowych.
Jeśli to Wasz pierwszy wpis z tej serii zapraszam do poprzednich części o nadwoziach:
#1,
#2,
#3,
oraz zakładki “Motoryzacja od podstaw”,
gdzie znajdziecie wszystkie wpisy z tej serii.
Dzisiaj zacznę od nadwozia dającego poczucie wolności, wiatr we włosach, łzy w oczach i muchy w zębach.
Mowa tu o Kabriolecie.
Samochody w tym nadwoziu mają składany dach. Miękki lub sztywny, który po złożeniu chowa się w bagażniku zabierając nam jego pojemność.
Charakterystyczne cechy dla kabrioletów to:
brak słupków B,
brak ramek drzwi,
najczęściej dwoje drzwi.
Mimo 2 drzwiowego nadwozia w kabrioletach znajdziemy z tyłu miejsce dla jeszcze dwóch osób.
Przykłady kabrioletów: Audi R8 Spyder, Golf Mk1 Cabrio.
Audi R8 Spyder - zdjęcie ze zbiorów własnych |
Audi R8 Spyder - zdjęcie ze zbiorów własnych |
Odmianą kabrioletu jest Roadster.
Oprócz cech wspólnych z Kabrio, czyli brak ramek wokół drzwi i słupka B samochody te charakteryzują się sporą mocą, napędem na tył oraz miejscem tylko dla 2 osób.
A dach w takich samochodach, miękki lub sztywny, jest całkowicie demontowalny. Nie chowa się w bagażniku.
Najpopularniejsze roadstery to: Mazda MX-5, Honda S2000 i BMW Z3/Z4.
Mazda MX-5 - zdjęcie ze zbiorów własnych |
Honda S2000 - zdjęcie ze zbiorów własnych |
BMW Z3 - zdjęcie ze zbiorów własnych |
Targa!
Na koniec nadwozie o którym sam do niedawna nie miałem pojęcia. A kiedy o nim usłyszałem nie miałem pojęcia jak wygląda.
Najprościej mówiąc samochody typu Targa to takie “pół kabriolety”. Zdejmując dach pozbywamy się tylko części nad głową, a tylna szyba zostaje na swoim miejscu.
W niektórych modelach znajduje się wzdłużny wspornik, wtedy zdejmujemy 2 elementy dachu.
Przykład samochodu Porsche 911 Targa, Corvette C4 Targa.
Chevrolet Corvette C4 Targa - zdjęcie ze zbiorów własnych |
To tyle na dzisiaj. W następnym wpisie przybliżę nadwozia, które na swoją nazwą nie przywodzą na myśl samochodów z zacięciem sportowym. Chociaż pozory czasem mylą.
Ale nie uprzedzajmy faktów…!
Do następnego razu,
Cześć!