O rany, ale dawno mnie tu nie było. Gdybym chciał wam opowiedzieć skąd ta nieobecność to... książka pewnie by z tego wyszła. Dlatego przyjmijmy, że zapadłem w sen zimowy :).
Ale do rzeczy....
Patrząc za okno, nie trudno się domyślić, że zbliża się wiosna. Wreszcie będzie cieplej, samochody będą łatwiej odpalać, bo nie będzie mrozu, aczkolwiek jeszcze zdarzają się poranne przymrozki.
Wiosna to również rozpoczęcie kolejnego sezonu motocyklowego. Dla mnie i Simsona to będzie szósty wspólny sezon. Ale te lata lecą, a jeszcze nie dawno uczyłem się jeździć na Motorynce :)
Jak już jestem przy motocyklach, apeluję do kierowców samochodów (sam nim jestem) o zwiększoną ostrożność. Tym bardziej, że w tym sezonie motocyklistów może być więcej ze względu na ustawę, że z kat. B można na moto do 125 ccm. Nie wiadomo jakie doświadczenie na motocyklu ma taki kierowca.Jednocześnie przypominam motocyklistom, aby jeździli z głową i nie robili sobie z ulicy toru wyścigowego.
Już niedługo napiszę, jak ja przygotowuję się do nowego sezonu.
Cześć.