SpeedShow Rzeszów 2024 cz. 3



Zapraszam na ostatnią część relacji z Miasteczka Politechniki Rzeszowskiej.
Dziś pokażę Wam najbardziej dynamiczną część wydarzenia, czyli pokazy driftu!

Na początek najprostsza definicja driftu:
Jazda samochodem w kontrolowanym poślizgu po wyznaczonej trasie. Oczywiście jest sporo różnic między pokazami a profesjonalnymi zawodami.

W czasie pokazów liczy się oczywiście technika i precyzja przejazdu, ale wszyscy wiemy, że najlepiej ogląda się efektowne przejazdy, dające jak najwięcej kłębów dymu.

Na zawodach natomiast każdy przejazd oceniany jest przez profesjonalnie przygotowanych sędziów, którzy przyznają punkty za precyzję i technikę przejazdów.


W czasie SpeedShow Rzeszów swoimi przejazdami raczyły nas osoby o różnym stopniu zaawansowania w tej dyscyplinie. Zarówno tacy, dopiero zdobywają pierwsze sukcesy i trofea na zawodach, jak TurboCiotka,  a także nazwiska doskonale znane w świecie driftu, np. Marcin Gałat Batman.


Dla urozmaicenia pokazów przez chwilę driftem uraczył Nas tajemniczy motocyklista.










To tyle ode mnie na dziś. Kolejny wpis niebawem, tym razem nieco mniej imprezowy.

Cześć!

SpeedShow Rzeszów 2024 cz. 2

Dziś zabiorę Was ponownie do Miasteczka Akademickiego Politechniki Rzeszowskiej i pokażę Wam coś, do czego moje serce biło szybciej. Chodzi o stare amerykańskie samochody, tzw. Muscle Cars. Zarówno te zachowane w oryginale jak i te zmodyfikowane na tzw. Hot-Rody.

Oczywiście te nowsze również zapierają mój skromny dech w piersiach.


Zobaczcie jakie cudeńka były we wrześniu w Rzeszowie.





























Niebawem ostatnia część ze SpeedShow Rzeszów 2024.

Bądźcie czujni!


SpeedShow Rzeszów 2024 cz. 1


 

SpeedShow Rzeszów 2024 to największe wydarzenie na jakim byłem do tej pory i zorganizowane z największym rozmachem.


W prawdzie na terenie Miasteczka Akademickiego Politechniki Rzeszowskiej spędziłem tylko 2 może 3 godziny, ale zdjęć zrobiłem tyle, że podzielę się nimi w kilku wpisach.


Główną atrakcją wydarzenia były oczywiście pokazy driftu, o których opowiem więcej w kolejnym wpisie. Po za tym można było spotkać wielu wystawców takich jak serwisy motocyklowe  i samochodowe, sklepy z częściami i akcesoriami do samochodów, sklep z modelami samochodów, studia detailingowe i wiele innych.


Dwie atrakcje, które wzbudzały duże zainteresowanie to przejazd największym w Polsce Monstertruckiem, oraz przelot helikopterem nad miastem.

W miasteczku nie zabrakło również samochodów tuningowanych oraz tych amerykańskich. Wszystko było podzielone na sektory tak aby zainteresowanie "amerykańcami" nie plątali się pod nogami tym, którzy zachwycali się np. Nissanem Skyline R-34.

Aby ludzie nie znużyli się zbyt szybko samym oglądaniem rozstawiona została także scena, na której przeprowadzano wiele rozmów z zaproszonymi gośćmi, a także konkursy dla zwiedzających.

A teraz pokażę Wam, jakież to zmodyfikowane cudeńka uchwyciłem w czasie wydarzenia.